Cześć!
Czy do Was też dotarła już wiosna? U mnie od wczoraj 20 stopni na plusie,bocian za oknem,pierwsze biedronki złapane na zdjęciach a przy domu piękne przebiśniegi-tak długo na to czekałam! Tymczasem akurat dzień wcześniej musiałam złapać jakieś choróbsko,co za ironia losu.W każdym bądź razie mam nadzieję,że wydobrzeję do końca tygodnia i będę mogła w pełni cieszyć się słoneczną pogodą :)
Dziś przygotowałam krótki wpis z przebiśniegami,jeszcze w nieco deszczowej i melancholijnej scenerii,ale gwarantuję Wam,że już w przyszłym tygodniu zagości tu wiosna,mam już nawet w zanadrzu kilka całkiem fajnych serii makro i mimo wszystko liczę na to,że tych kilka prostych kadrów przypadnie Wam do gustu :)
Pięknosci maleńkie, nigdy ich na żywo nie widziałam, po prostu nie mam ich w swojej okolicy :( co roku tylko na blogach oglądam. Piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńW mojej okolicy też chyba naturalnie nie występują,przynajmniej nie miałam okazji ich spotkać. Te ze zdjęć pochodzą z emigracji ;P Wyemigrowały z działki znajomego na moje podwórko,z czego bardzo się cieszę :)
Usuńpiękne :) i ta delikatność <3
OdpowiedzUsuńDziękuję,trafiłam na wdzięcznych modeli :)
Usuń