Cześć!
W Was też dziś wiosna zrobiła sobie wolne? U mnie po kilku na prawdę ciepłych i pięknych dniach znów zrobiło się szaro i deszczowo,ale mam nadzieję,że to tylko krótki epizod :)
Na umilenie szarego dnia chciałabym Wam pokazać trochę zielonych kadrów,które zrobiłam w ostatnich dniach marca. Na początku zastanawiałam się czy w ogóle pokazywać Wam te kadry,bo wydaje mi się,że publikuję ostatnimi czasy zbyt dużo treści i zbyt często,przez co zwyczajnie Was zanudzam.A tego zdecydowanie bym nie chciała :) Jednak z drugiej strony wiem,że takie odkładnie zdjęć ''do szuflady'' nie przyniesie niczego dobrego,co najwyżej będę za jakiś czas żałować,że czegoś nie zrobiłam,dlatego mam nadzieję,że jakoś wytrzymacie kolejną porcję makro i mimo wszystko choć troszkę się Wam spodoba :)
P.S Trochę z innej beczki :D Dziś czeka mnie zupełnie nowe wyzwanie fotograficzne,z nowymi ludźmi więc trzymajcie kciuki,żeby wszystko się udało :)
Miłego dnia!
Jesteś moją mistrzynią makro! :) I z pewnością nie zanudzasz nas takimi obrazami. Zachwycasz! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję,ogromnie mi miło choć muszę tutaj wspomnieć,że do mistrzyni mi jeszcze daleko ale w każdym bądź razie robienie tego typu zdjęć sprawia mi dużą przyjemność :) Tak przy okazji może zrobić wpis z moimi ulubionymi mistrzami fotografii makro?
UsuńJak dla mnie posty mogłyby być codziennie :)
OdpowiedzUsuńHehhe,nawet nie kuś <3
UsuńZdjęcia jak zawsze świetne :)! w jaki sposób zrobiłaś zdjęcia z dzisiejszego postu? Jakiego obiektywu użyłaś?
OdpowiedzUsuńDzięki! Tak jak poprzednio: odwrotnie zamocowanym kitem zostały wykonane wszystkie ujęcia z wyjątkiem tych ciemnozielonego mchu,który wygląda jak małe choinki.Te wspomniane wyjątki to dzieło Heliosa na pierścieniach pośrednich :)
UsuńTe ze slimaczkiem są świetne. Udani modele :)
OdpowiedzUsuńNa co dzień ich z całego serca nie znoszę (może dlatego,że założyły sobie na moim podwórku kolonię),lecz jak znajdę jakiegoś w rozmiarze idealnie pasującym do ujęć makro to natychmiast go porywam :P
UsuńTakie "zanudzanie" to ja poproszę jak najczęściej;) Przyjemnie się ogląda taką nasyconą, morką zieleń z odgłosami deszczu za oknem - w jakiś sposób pasuje to do siebie
OdpowiedzUsuń;)
UsuńW sumie nie pomyślałam o tym w ten sposób,ale muszę przyznać Ci rację :) Przy odgłosach deszczu całkiem inaczej się je ogląda :D
kolory jak zwykle przeeeeepiękne
OdpowiedzUsuńTo już w większości zasługa matki natury :)
UsuńPięknych zdjęć i wpisów nigdy nie jest za wiele ;)
OdpowiedzUsuńCuda wiosenne pokazałaś, wszystkie piękne ale chyba kropelki są tymi "naj" :)
A pomyśleć,że już miałam te kropelki zostawić na dysku na bliżej nieokreślone ,,kiedyś'' :) W każdym bądź razie bardzo mi miło,że się podobają :D
Usuń