Na co zwrócić uwagę kupując stary manualny obiektyw?




Można powiedzieć,że dzięki łatwym dostępie społeczeństwa do sprzętu fotograficznego stare manualne obiektywy przeżywają swoją drugą młodość,będąc świetną alternatywą dla drogich szkieł na które nie każdy może bądź chce sobie pozwolić.Jednak na co trzeba zwrócić uwagę,aby osiągnąć sto procent zadowolenia z takiego zakupu?
Oto kilka rad jak dobrze wybrać używany obiektyw.
Na początku zanim zdecydujesz się na zakup konkretnego modelu zastanów się czy to jest to czego dokładnie potrzebujesz,czy na pewno taka ogniskowa odpowiada twoim potrzebom,bowiem pieniądze,które mają zostać przeznaczone na zakup nie odpowiedniego sprzętu można wykorzystać w inny bardziej owocny sposób.Jeśli wiesz czego dokładnie potrzebujesz przejdźmy dalej :)
Poniżej znajduje się lista moim zdaniem najważniejszych zasad,których decydując się na zakup używanego sprzętu nie powinno się lekceważyć.Jest to subiektywna lista,którą stworzyłam na podstawie własnych doświadczeń z poszukiwaniem i kupnem takiego sprzętu.

#1 Mocowanie


Być może banał,a jednak zdarzają się przypadki na forum,gdzie czytamy ,,nie mogę odkręcić obiektywu,co zrobić?'' lub ,,kupiłem obiektyw xxx i nie pasuje do mojego aparatu, jaką przejściówkę kupić?''. O ile użytkownicy aparatów z wymienną optyką nie mają zazwyczaj problemów z dobraniem systemowych szkieł,problem pojawia się często w przypadku mało znanych manualnych obiektywów.Z jednej strony kuszą one niską ceną, lecz z drugiej zastanawiająca pozostaje ich duża dostępność i niewielkie zainteresowanie ze strony potencjalnych kupujących.Tak jest m.in w przypadku obiektywów z mocowaniem Canon FD,które pomimo zachęcających parametrów technicznych nie współpracują z lustrzankami cyfrowymi,a jedynie analogami.
W przypadku obiektywów z bardzo popularnym mocowaniem M42 musimy pamiętać  o zakupie odpowiedniej przejściówki np.Canon-M42, Nikon-M42 itd. Obiektywy te,na czele z popularnymi Heliosami o wiele lepiej współpracują z lustrzankami Canona,zaś posiadaczom Nikonów poleca się zakup przejściówki z wbudowaną soczewką.
Jeśli znajdziecie kuszącą ofertę z obiektywem o rzadko spotykanym typie mocowania w niskiej cenie i chcecie podpiąć go do swojej lustrzanki poszukajcie koniecznie informacji czy te dwa konkretne modele będą ze sobą współpracować,bowiem w skrajnych przypadkach można nawet uszkodzić aparat (może okazać się np.,że obiektyw bagnet obiektywu będzie zawadzał o poruszające się lustro-co na pewno nie skończy się dobrze dla sprzętu i bezboleśnie dla portfela). Podobny problem może pojawić się w przypadku nawet tych popularnych modeli starych obiektywów i współczesnych lustrzanek pełnoklatkowych, dlatego lepiej upewnić się 3 razy przed zakupem,niż potem słono tego żałować :)

#2 Wygląd  i stan techniczny


Od dziecka uczono mnie,Ciebie zapewne też aby nie oceniać po wyglądzie,jednak nie tym razem! Bo to właśnie wygląd obiektywu mówi o nim najwięcej.Pozwala on ocenić jego wiek oraz to,czy i jak poprzedni właściciel o niego dbał (bądź też nie).
W pierwszej kolejności przyjrzyj się obudowie,jeśli jest mocno zarysowana,posiada wgniecenia warto potraktować to jak ostrzeżenie,jednak jeśli nie wyglądają na zbyt poważnie, warto nie rezygnować ,bowiem w leciwych obiektywach takie rzeczy się zdarzają a mogą nie mieć żadnego faktycznego wpływu na sprawność obiektywu.
Znacznie ważniejszy od wyglądu obudowy jest jednak stan soczewek obiektywu. Szczególną uwagę należy zwrócić na tylną soczewkę,bowiem o ile różnego typu niewielkie rysy czy zabrudzenia znajdujące się na przedniej soczewce mogą nie mieć wpływu na zdjęcia,tak istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo iż te znajdujące się na tylnej soczewce ujawnią się na zdjęciach w postaci różnych flar lub niechcianych blików.Wyżej wspomnianym efektom sprzyjają również wytarte powłoki MC (Multi Coating),które bardzo łatwo porysować lub uszkodzić poprzez czyszczenie ich nieodpowiednimi środkami chemicznymi.
Często w ogłoszeniach sprzedaży starych obiektywów pojawia się zdanie ,,wewnątrz obiektywu znajdują się drobne pyłki nie mające wpływu na zdjęcia'',o ile wspomniane ''pyłki'' są na prawdę nie wielkie i nie rzucają się w oczy,to nie jest źle, jednak kiedy zauważycie wewnątrz ziarenka piasku bądź pajęczynę (uwierzcie spotkałam się już z takimi ogłoszeniami) to odpuście.
Obecność takich ,,dodatków'' może świadczyć o tym,że obiektyw był rozkręcany (niekoniecznie przez fachowca),bądź przez wiele lat leżał niezadbany, ponadto warto przyjrzeć się, czy obiektyw nie posiada śladów klejeniu-jeśli zauważycie tak powinna się Wam włączyć czerwona lampka i jeszcze większą uwagę powinniście przyłożyć do osobistego przetestowania sprawności obiektywu.

#3 Sprawność


Jeżeli wygląd nie wzbudził w Was żadnych wątpliwości,to jest 90% szans na to,że dobrze trafiliście. Jednak nie tak szybko! Bo to właśnie sprawność takich elementów jak przysłona i pierścień ostrości zadecydują czy warto zainwestować w dany egzemplarz.W manualnych obiektywach (zwłaszcza Heliosach) elementy te często przesuwają się z wyczuwalnym oporem,lecz bez zacinania.Jednak poszczególne modele różnią się między sobą,dlatego przed zakupem warto przeszukać forum fotograficzne pod kątem informacji,jak dany obiektyw powinien się naturalnie zachowywać (stawiać lekki opór czy tez przesuwać się bardzo płynnie-jak ma to miejsce np. w Pentaconie 29/2.8).
Uwaga! W przypadku starych obiektywów, między pojedynczymi egzemplarzami tego samego modelu mogą występować pewne różnice,w ostrości,zamydleniu zdjęć itp.,dlatego warto poprosić sprzedawcę o przykładowe zdjęcie,najlepiej w formacie RAW-będziecie mieć pewność,że zdjęcie nie zostało dodatkowo ,,ulepszone''.

#4 Sprzedawca

Używane obiektywy często w niczym nie ustępują nowym,pod warunkiem,że wcześniej były użytkowane przez odpowiednią osobę.Już sama aukcja,sposób opisu,prezentowane zdjęcia oraz sposób ich wykonania mogą świadczyć o tym czy obiektyw był odpowiednio użytkowany.
Warto przed zakupem dopytać sprzedawcę o kilka szczegółów i po sposobie odpowiedzi,możemy domyśleć się mniej więcej z kim mamy do czynienia, o ile sami mamy choćby podstawową wiedzę o technicznych aspektach fotografii od razu wyczujemy czy jest to osoba znająca się na rzeczy czy też typowy ''Janusz biznesu'', który znalazł jakiś stary obiektyw na strychu i chce na nim po prostu zarobić.Pamiętaj,sprzedawca też człowiek i milion drobiazgowych pytań raczej nie poprawi mu humoru na cały dzień,dlatego pytania postaraj się sformułować krótko i konkretnie.Dobrą opcją jest też  przeglądanie ofert na forach  bądź grupach fotograficznych( np. na Samopomocy fotograficznej czy Polskiej Giełdzie Fotograficznej*), oprócz tego,że istnieje tam cała masa ofert to wystawiany tam sprzęt zazwyczaj pochodzi z rąk ludzi zajmujących się fotografią i jest bardziej pewny.
*aby móc przeglądać oferty,musisz być członkiem grupy.

#5 Odbiór osobisty


Bezsprzecznie odbiór osobisty to najlepsza możliwa opcja! Pozwala nie tylko ocenić stan wizualny, wszystkie techniczne aspekty wspomniane w punkcie 2,ale przede wszystkim poprawność działania mechanizmów w obiektywie.W tym miejscu warte polecenia wydają się też regionalne giełdy fotograficzne,które można znaleźć na Facebooku, bądź opcja dostępna na licznych portalach aukcyjnych dająca nam możliwość określenia w jakie lokalizacji poszukujemy ogłoszeń w pierwszej kolejności.

#6 Zabezpieczenie obiektywu


Jeżeli z jakiś powodów nie możesz zdecydować się na odbiór osobisty,upewnij się,że obiektyw został odpowiednio zabezpieczony na czas wysyłki,posiada oba dekielki (co w przypadku starych manualnych obiektywów wcale nie jest oczywiste) bądź odpowiedni pokrowiec.Pozwoli to uniknąć nieprzyjemnych sytuacji na przyszłość.Zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć :)


Mam nadzieję,że komuś przydadzą się moje rady :) A jeśli macie jakieś uwagi bądź chcielibyście coś dodać piszcie w komentarzach! :D

4 komentarze:

  1. Zgadzam się z tym co napisałaś. A ty jaki posiadasz manualny obiektyw?
    Ja mam starego Heliosa, ale niestety nie ostrzy na nieskończoność, co jest jego wadą. Chyba zakupię jeszcze jednego, albo Pentacona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obecnie mam dwa: popularnego Heliosa 44M-4 oraz Pentacona 29/2.8,o tym drugim mam zamiar w najbliższym czasie zrobić obszerny post :) Co do Heliosa,może wystarczy zakupić inną przejściówkę-myślę,że warto na ten temat poczytać i sprawdzić taką opcję :D

      Usuń
  2. W przypadku aparatów cyfrowych trzeba mieć świadomość, że kupując obiektywy szerokokątne należy liczyć się z raczej kiepską jakością zdjęć na brzegu kadru. Ma sens zatem kupowanie obiektywów o ogniskowej od 50 mm wzwyż. Z takim obiektywami można już pobawić się w makrofotografię z pierścieniami, czy mieszkiem. Warto przyjrzeć się obiektywą, które mają ładne rozmycie tła.
    Dla mnie absolutną rewelacją są np. jasne obiektywy o ogniskowej 135 mm, np. rewelacyjny CZJ Sonnar 135/3,5

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz :) Zgadzam się w 100% co do gorszej jakości obrazu po bokach kadru,zauważyłam to także w moim Pentaconie.

      Usuń