Podsumowanie: Maj 2016

Cześć!

Tradycyjnie już w ostatni dzień miesiąca nadszedł czas na jego fotograficzne podsumowanie.
Maj był bardzo aktywnym czasem,już nie tylko ze względu na masę nauki ale też rozpoczęcie sezonu rowerowego z przyjaciółmi :) W upał (tak,dla mnie 27 stopni to upał) nic nie działa lepiej na samopoczucie  niż kilkunastu kilometrowa przejażdżka przez las.Cisza,spokój i cudownie chłodzące powietrze-nie ma się co dziwić,że 30-40 kilometrowe wycieczki to norma :)

Wracając do tematu zdjęć,oprócz roślinek,makro i dokumentowania wyżej wspomnianych wycieczek po okolicy,w maju udało mi się zrealizować wymarzoną sesję w bzach a także sprawdzić się po raz pierwszy w reportażu ślubnym.Powiem Wam jedno,podziwiam wszystkich fotografów ślubnych bo faktycznie śluby to  spore wyzwanie nie tylko dla pary młodej :P

A teraz zapraszam do obejrzenia zdjęć,na początek kilka wybranych ujęć,następnie sklejki i nieco prywaty na koniec :P

Więcej <tutaj> 

Cała sesja z Agą <tutaj>

Małe co nieco o leśnych wędrówkach też pojawiło się już na blogu :)

Zdjęcia z Sylwią mogliście już zobaczyć <tutaj> :)

Dobra przyznaję się,że te wycieczki rowerowe nie są celem same w sobie :P Przeważnie celem podróży jest lodziarnia o oryginalnej nazwie ,,Smak Manva'' w małym miasteczku-Rudnik nad Sanem,w której można dostać przepyszne lody włoskie i świeże gałkowe (do tej pory zastanawiam się z czego są zrobione lody smerfowe) :P

Osobiście uwielbiam śmietankowe i jagodowe-pyszności!