Maj-miesiąc w którym natura wybucha tysiącem barw i zapachów-istny raj (tak, wiem nie dla wszystkich i szczerze współczuję alergikom).No właśnie,a jak i zapach kojarzy Wam się najbardziej z tym miesiącem? Mi zdecydowanie świeżo skoszonej trawy i cudownego bzu! Uwielbiam te kwiaty nie tylko ze względu na zapach ale też kolor-szczególnie obok tych intensywnie fioletowych nie potrafię przejść obojętnie :) A że mam na podwórku całe drzewko moich ulubieńców nie mogłam nie zrobić im ,,kilku'' zdjęć :) Oczywiście użyłam obiektywu Helios 44M-4,którego w ostatnim czasie mogłabym nie odpinać od aparatu.
Mam nadzieję,że zdjęcia się Wam spodobają i czekam na Wasze komentarze! :D
P.S To nie ostatni wpis z fioletowymi cudeńkami,bo powstało również sporo makro a już za kilka dni szykuje się nowa sesja-trzymajcie kciuki,aby wszystko się udało! :)
Wspaniałe zdjęcia <3 uwielbiam fioletowe bzy. Zawsze były dla mnie takie wyjątkowe, bo wiadomo, ten kolor naturalnie jest dość rzadko spotykany, zwłaszcza na drzewach i w takich ilościach :)
OdpowiedzUsuńO tak,bez wątpienia są wyjątkowe! :)
UsuńAż czuję jego zapach...kocham te kwiaty!
OdpowiedzUsuńZdjęcia pachnące wiosną, ach!
OdpowiedzUsuń<3
UsuńMagia! Niby zwyczajne bzy, ale uchwyciłaś je idealnie! Naprawdę cudowne kadry. c:
OdpowiedzUsuńNiezmiernie miło mi to czytać :)
Usuń