Wiosno czekamy...



Witajcie!

Jak dobrze,że już piątek!Nareszcie można trochę odpocząć i się odstresować :) Podobno zieleń uspokaja a jak dla mnie nie ma lepszego odstresowania i sposobu na chwilowe oderwanie od  problemów niż spacer z aparatem w ręku :)

Dziś jednak nie było czasu na spacer,dlatego ruszyłam z aparatem do ogrodu a dzięki ,,magicznemu rekwizytowi'' udało się uzyskać ciekawy efekt na zdjęciach i muszę przyznać że jestem z nich dosyć zadowolona :) 
Chciałabym Wam także zdradzić moje nieodległe plany na kolejne posty :) Tak więc będą to m.in. Black and white mix nr.2,Bieszczady wiosną, może jakieś autoportrety(nad tym się jeszcze zastanowię) oraz kilka innych innych,nad którymi prace są w toku :) 
Tymczasem oczekuję na dzień kobiet i po cichu liczę na bukiet żółtych narcyzów,które marzą mi się od dawna :) 
Poniżej cała seria z choinką,wybaczcie że tak ich dużo ale nie potrafiłam wybrać najlepszego ;/
Miłego wieczoru!








4 komentarze:

  1. mega :D Uwielbiam zabawę ze spryskiwaczem :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja również :D nie mogę się już doczekać wielokolorowych kwiatów w ogrodzie,żeby zrobić więcej takich zdjęć :)

      Usuń
  2. wszystkie są świetne! <3

    OdpowiedzUsuń