Nie sądziłam,że wrócę jeszcze do tej formuły,ale oto jest: podsumowanie miesiąca,a nawet dwóch!
W ostatnich tygodniach moja fotograficzna działalność jest dosyć skromna,bo tak na prawdę lawirując między zajęciami na uczelni,dojazdami i fatalną pogodą na zewnątrz
ciężko jest wybrać się na jakiekolwiek zdjęcia (myślę,że nie tylko mnie to dotyczy). Dlatego wśród kadrów z ostatnich dwóch miesięcy zdecydowanie dominują te zrobione w domowym zaciszu bądź w czasie krótkich zimowych spacerów. Dzisiejsze podsumowanie jest tak na prawdę zestawieniem ujeć, których w większości nie miałam i pewnie w przyszłości też nie miałabym okazji tutaj opublikować w innej formie,a które mimo wszystko chciałam Wam pokazać.
Przechodząc jeszcze pokrótce do tego co działo się w styczniu i lutym tego roku: sam styczeń podobnie jak jego poprzednik dosłownie przeleciał mi przez palce.O ile w grudniu żyłam jeszcze świątecznymi przygotowaniami i całą tą magią świąt,tak styczeń okazał się być w porównaniu z nim dosyć nijaki. Zresztą od początku nie zapowiadał się zbyt ekscytująco,bo widmo rozpoczynającej się sesji egzaminacyjnej przysłoniło wszelkie inne sprawy. Jednak cieszę się z faktu,że wszystko poszło sprawnie i udało mi się zdać wszystkie egzaminy w pierwszym terminie,a średnią mogę spokojnie pochwalić się rodzince. :D
Luty z kolei to okres odpoczynku po sesji,przesiadywania w bibliotekach i poszukiwania materiałów do pracy dyplomowej,ale też małego powrotu do zdjęć w plenerze. Gdybym miała opisać ten miesiąc jednym słowem powiedziałabym: spokojny. Nie mogę jednak pominąć faktu,że był niesamowicie mroźny i dał mi tym trochę w kość.
Mam nadzieję,że marzec przyniesie same dobre doświadczenia i pozwoli mi zrealizować wszystkie plany,czego również i Wam życzę! :)
Połowa stycznia i zima zaczyna dawać o sobie znać,choć na termometrze wciąż temperatura na plusie. |
1.2 Kolejny dzień i totalny szok o poranku. Wszystko pokryło się grubą warstwą białego puchu a podwórko wyglądało jak z bajki. 3.4 W ciągu kilku dni wykorzystałam tą scenerię to stworzenia kilku szybkich serii autoportretów. |
Zima,zima,zima... |
Pierwsza tegoroczna sesja w plenerze z dwoma przesympatycznymi parami zakochanych. Choć pogoda nam nie sprzyjała,to i tak był to świetnie spędzony czas i będę go zawsze miło wspominać. Całość możecie obejrzeć tutaj. |
Chcąc urozmaicać swoje domowe zdjęcia testuję światło w różnych pomieszczeniach domu. O tej porze roku szczególnie doceniam te ciepłe zachody słońca i promyki nieśmiało zaglądające do wnętrza domu. |
Tegoroczny tłusty czwartek w tradycyjnej formie wprawdzie mnie ominął,lecz w ostatki nadrobiłam zaległości za pomocą aromatycznych babeczek cytrynowych (klik). Przy okazji zrobiła też małą renowację starego krzesła,które teraz stanowi świetny rekwizyt do domowych zdjęć. |
A Wam jak minęły te miesiące? Cieszycie się zimą czy niecierpliwie czekacie na wiosnę?
To podsumowanie miesiąca/miesięcy - bardzo mnie urzekło! Zdjęcia zdumiewające, nadają wszystkiemu taki bajkowy klimat. Teraz pora na wiosnę, aby znowu móc ruszyć w podróż!
OdpowiedzUsuńSuper,że moje zdjęcia tak trafiły w Twój gust :) Masz rację,już nie mogę się doczekać tych wiosennych plenerów!
UsuńCzekam z niecierpliwością, bo zima mnie zawiodła, praktycznie nie było śniegu! I jak w takich warunkach robić zimowe kadry...? Trzeba będzie odbić sobie tę posuchę wiosną;)
OdpowiedzUsuńOj współczuję :( Ja miałam chociaż tyle szczęścia,że śniegu nie brakowało i wciąż jest go całkiem sporo. Ale masz rację wiosną trzeba będzie sobie podwójnie odbić te miesiące szarości i zimna :)
UsuńDługi wpis, ale fajnie mi się go czytało. Super, że urozmaicasz go tymi cudownymi zdjęciami. Baardzo mi się podobają, serio;)
OdpowiedzUsuńGratulację zdanej sesyjki. Na jakich studiach jestes?
PS Też mieszkam w okolicach Rzeszowa i też bardzo lubię naturę, także gorąco pozdrawiam!:D
Długie wpisy i jeszcze dłuższe komentarze to moja specjalność haha :D Miło mi czytać,że wpis przypadł Ci do gustu,bo po dłuższej przerwie zastanawiałam się czy jeszcze kogokolwiek nim zainteresuję :)
UsuńOdpowiadając na Twoje pytanie: kończę właśnie magisterkę na kierunku administracji bezpieczeństwa wewnętrznego.
Pozdrawiam serdecznie! :D
Boziu, uwielbiam Twój klimat na zdjęciach!! Jak dobrze, że napisałaś i mogłam odkryć Twojego bloga. :) Osobiście uwielbiam takie zestawienie miesięczne! :)
OdpowiedzUsuńOgromnie się cieszę,że Ci się u mnie spodobało :) Dziękuję za miłe słowa :D
Usuń:*
Usuń