Psich ,,portretów'' jeszcze tutaj nie było i szczerze mówiąc,że sądziłam że kiedykolwiek zamieszczę tutaj taki wpis.Ale jak mówi mądre przysłowie ,,nigdy,nie mów nigdy'', więc kiedy podczas wczorajszej przejażdzki rowerowej spotkałam takiego sympatycznego psiaka postanowiłam spróbować.Nie wiedziałam czy cokolwiek z tego wyjdzie,bo miałam przy sobie jedynie Heliosa,a psiak do leniwych nie należy i wszędzie go pełno,na szczęście udało się zrobić kilka zdjęć :)
Ale uroczy! Fotografowanie ruchliwych psiaków to ciężka sprawa, zwłaszcza, gdy chce się uzyskać ładną małą głębię ostrości. c:
OdpowiedzUsuńdokładnie,w dodatku starym manualnym obiektywem to już odjazd :) nie sądziłam,że którekolwiek ujęcie wyjdzie w pełni ostre
UsuńBardzo fajnie wyszły te heliosowe ujęcia :)
OdpowiedzUsuńŚliczny psiak i piękne ujęcia :-).
OdpowiedzUsuń