Magic scenery



Cześć!
Dziś pokażę Wam kolejną czerwcową sesję :) Do zdjęć pozowała mi niezastąpiona Aga,którą na pewno już część z Was kojarzy z moich zdjęć,bo to już któraś z rzędu nasza współpraca w takim klimacie. Tym razem głównym motywem miały być zdjęcia w zbożu o zachodzie słońca,jednak kiedy dotarłyśmy na upatrzone miejsce okazało się,że tuż obok mamy pięknie oświetloną łąkę pełną niebieskich kwiatków,które idealnie pasowały do koloru przygotowanej przez nas sukni.Tym oto sposobem w ekspresowym tempie nieco zmieniłyśmy koncepcję,a zboże wykorzystałyśmy do kilku ujęć z książką. Czasami takie nieplanowane zmiany wychodzą nam na dobre :) Ja jestem w pełni usatysfakcjonowana efektami tego spotkania i mam nadzieję,że Wam również spodoba się klimat tych zdjęć :)
Przy okazji chciałabym wspomnieć,że dziś Agnieszka obchodzi swoje 16-te urodziny,więc chciałabym jej po raz kolejny życzyć 100 lat i cierpliwości do moich kolejnych pomysłów :D
















15 komentarzy:

  1. Piękna sesja i bardzo przyjemny, letni klimat :) Miejsce sesji wręcz bajkowe. Łąka, w tle las, a między drzewami promienie słońca. Twoja modelka wyglądała prześlicznie i podoba mi się ta dbałość o szczegóły. Strój oraz wianek.
    Pomimo tego, że zdjęcia dziewczyny bardzo mi się podobają, to nie mogę oderwać wzroku od tego z samą książką i dłońmi. Jest takie magiczne, tajemnicze, a światło pięknie je przenika.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miejsce na żywo było na prawdę bajkowe,po prostu nie mogłam oderwać oczu od tego miejsca :) W dodatku te kwiatki pod kolor sukienki-lepszej scenerii do tej sesji nie mogłam sobie wymarzyć :) A zdjęcie z książką marzyło mi się od dawna,lecz musiałam poczekać na odpowiednią okazję,żeby je wykonać dokładnie tak jak sobie wymarzyłam,dzięki Agnieszce udało się zreazlizować plan w 110% :D

      Usuń
  2. O boziu *.* Zdjęcia z otwartą książką są magiczne!! Serio, zakochałam się w nich.

    Jak wychodzą ci tak piękne zdjęcia praktycznie pod światło? Doświetlane blendą?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,bo to właśnie tym ujęciom poświęciłyśmy najwięcej czasu i uwagi :)
      Te z Agnieszką były doświetlane srebrną blendą (okrągłą 100cm),ale z daleka i pod takim kątem,żeby tylko delikatnie rozświetlić twarz,uzyskując ja najbardziej naturalny efekt.Przy ujęciach z książką blendy już nie było,tylko ja ustawiałam się tak długo pod światło,aż poczułam,że to jest to na co czekałam :)

      Usuń
  3. Anonimowy7/05/2017

    Przepiękne zdjęcia :) Sceneria baśniowa, w dodatku to słońce i urocza modelka. Podziwiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za tak miły odbiór zdjęć :D

      Usuń
  4. Przewspaniała modelka! Zazdroszczę takich miejsc, jak się mieszka w dużym mieście to nigdzie nie można nic takiego znaleźć :/ Cudowne kadry, aż nie można się oderwać! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wychodzę z założenia,że zawsze się coś znajdzie, tylko trzeba odpowiednio długo szukać,chociaż przyznam rację,że znaleźć bajkowe miejsce w mieście to dosyć trudne zadanie.Jednak czasami wystarczy wyjechać na obrzeża,żeby znaleźć jakąś perełkę :)

      Usuń
  5. Jak widać spontaniczna zmiana planów wyszła Wam świetnie :) piękne zdjęcia :)

    pozdrawiam!
    ~ mój blog ~

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki,my już mamy z Agą takie szczęście,że za każdym razem z jakiegoś powodu musimy zmienić lub przynajmniej częściowo zmodyfikować koncept sesji.Dlatego teraz już nie robimy wcześniej dokładnych planów,a jedynie ogólny zarys tematyki zdjęć :) Czasem nawet śmiejemy się,że tak na prawdę zawsze działamy na spontanie haha :P

      Usuń
  6. Piękna sesja! Fantastyczne ujęcia z otwartą książką. :)
    U mnie praktycznie zawsze coś wychodzi poza pierwotne założenia sesji. To zmiana miejsca, to stylizacja inna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :) Taki już chyba nasz los,że zawsze trzeba mieć otwarty umysł na nowe pomysły i rozwiązania w kryzysowych sytuacjach :) Ale z tego co obserwuję,wielu bardziej doświadczonych fotografów,pracujących od dawna w zawodzie też ma często takie sytuacje,więc to chyba normalne i wpisuje się już na stałe w ten fach.

      Usuń
  7. Ten bokeh! W ogóle ten klimat! Cudowne światło, cudowne kolory! Od razu rzucił mi się w oczy wianek, który ożywia obraz, bardzo dobrze dobrane kolory ;). O i z chabrami się super dogaduje.
    Jedyne co, to przy takich mega warunkach sama pomyślałabym o większym wyeksponowaniu bokeh na jakimś kadrze. Ale to już luźna myśl świra, który ma kota na punkcie bokeh :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się,że Ci się podoba <3 Zresztą to jedna z moich ulubionych sesji,więc tym bardziej dziękuję za te słowa!
      Ja też kocham bokeh,lecz wychodzę z założenia,że z nic na siłę.Tutaj jestem i tak zadowolona z tego co udało się uzyskać,bo wiem,że dobrze wykorzystałam warunki. Wiadomo, zawsze może być jeszcze lepiej,ale tym razem na prawdę nie ma sensu narzekać.

      Usuń
    2. Oj tak, zdecydowanie nie ma co narzekać ;)

      Usuń