Autoportrety wśród róż i jaśminu




Cześć! Ostatnio bardzo dużo się u mnie dzieje,niestety nie fotograficznie przez to złapałam spory zastój zdjęciowy a wena twórcza przy okazji  zrobiła sobie wcześniejsze wakacje.Sprawy dodatkowo utrudniają zepsuty komputer,zbliżająca się obrona pracy licencjackiej i zmęczenie związane z intensywnymi ostatnimi miesiącami na uczelni.Mam nadzieję,że za tydzień o tej porze będę już miała wakacje i będę mogła nadrobić wszelkie zaległości.
Co do dzisiejszych zdjęć to są zupełnie spontaniczne,wyszłam na chwilę przewietrzyć się do ogrodu a widząc powoli przekwitające róże i jaśmin zrobiło mi się szkoda,że nie wykorzystałam ich do żadnej sesji więc postanowiłam na szybko zrobić chociaż kilka autoportretów.Było już po 20,dlatego może nie wyszły idealnie tak jakbym chciała,ale nie ma co narzekać :)
Zdjęcia wykonałam Heliosem 44M-4,a ujęcia z kotem 50-ką.


    










4 komentarze:

  1. piękne ujęcia! bardzo podoba mi się to pierwsze różane, jak i trzecie od końca w jaśminie :) nie wiem czy zwróciłaś na to uwagę, ale właśnie na tym ujęciu, kwiaty układają się w kształt serduszka :D !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :* Chyba nigdy bym na to nie wpadła! Brawa za spostrzegawczość i wyobraźnię :)

      Usuń