Czarne pióro i kropelki



Cześć :)
Wybaczcie mi to zasypywanie bloga zdjęciami makro,ale w okresie kiedy nie było kwiatów,biedronek i sposobności aby wyjść na zdjęcia w plenerze czy chociażby na spacer takie ujęcia były jedynym sposobem na zaspokojenie mojego fotograficznego zapału :) Chociaż kiedyś postanowiłam sobie nie wstawiać tu kolejnego wpisu  w tym stylu,to nie mogłam tak zwyczajnie wyrzucić tych zdjęć<wykonanych na początku marca>.
Od dziś zamierzam się poprawić i  skupić się na praktykowaniu innych metod czy też tematów fotografowania :) W końcu nadchodzi wiosna a wraz z nią mnóstwo pomysłów i planów,oby udało się zrealizować choćby połowę z nich :)












2 komentarze: