Na przełomie stycznia i lutego leśnych wędrówek u mnie nie brakowało, starając się wykorzystać okoliczności i powstały czas wolny chciałam nadrobić to na co przez ostatnie miesiące totalnie brakowało mi czasu i sił. Dzięki sprzyjającej pogodzie kilkakrotnie udało mi się odwiedzić okoliczny las, pospacerować po ścieżkach znanych jeszcze z dzieciństwa i zobaczyć te nowe, o kórych istnieniu nie miałam wczesniej pojęcia. Takie swobodne spacery z aparatem w otoczeniu natury i ciszy pozwalają odetchnąć na chwilę od codziennego zgiełku życia i tak prawdziwie się zrelaksować, są też świetną okazję do tego by rozejrzeć się za nowymi miejscami na plenerowe sesje zdjęciowe, bo przecież nowy sezon już tuż tuż ;)
Magia <3
OdpowiedzUsuń<3
Usuńprzepiękne ;) czuje zapach tego miejsca *o*
OdpowiedzUsuńO i to jest dla mnie największy komplement <3 Dziękuję!
UsuńLas pachnie już miejscami wiosną, więc mam nadzieję, że już niedługo ;)
Jak zawsze piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńdziękuję serdecznie <3
UsuńW jakie ja piękne miejsce strafiłam! Zostaję z Tobą na dłużej, piękne jest to co robisz. Będę obserwowała i kibicowała. Czarujesz <3
OdpowiedzUsuń