Święta tuż tuż, wiec najwyższa pora wprowadzić na bloga trochę świątecznego klimatu. Odkąd pamiętam zawsze najbardziej wyczekiwanym dla mnie momentem w grudniu było wyciągnanie ze strychu świątecznych ozdób i ubieranie choinki. Jako dziecko byłam absolutnie zafascynowana tymi wszystkimi światełkami, szkalnymi bombkami i ozdobami, które wykonywalismy ręcznie z rodzicami. I w sumie zostało mi to do tej pory! :D Jestem estetką, a obecnie mamy tak ogromny wybór spośród tylu pięknych ozdób w sklepach, że ciężko się ograniczyć i czegos nie kupic hehe. Tym sposobem co roku przybywa mi świętecznych lampionów, świeczek i oczywiście zdobionych oryginalnych bombek choinkowych, które uwielbiam! Ale żeby nie wydawać milionów, równie chętnie co zakupy robię ozdoby do pokoju sama :) W tym roku postanowiłam wymienic grafiki wiszące w mojej garderobie na cos bardziej nastrojowego i świątecznego. Przeszukując blogi i pinterest w poszukiwaniu czegoś co skradnie mi serce i wpasuje się w stylistykę wnętrza natknęłam się na piękne grafiki szyszek i puchatego gila- od razu wiedziałam, że muszą trafić do złotych ramek i zawisnąć na ścianie. Do pokoju trafiły także gałązki bawełny, które udało mi się kupić na przecenie w chińczyku, złoty lampion z Jyska, świeczka w kształcie gwiazdy z Kik'a, pleciony kosz upolowany na Aliexpress i sporo szyszek z mojego ulubionego lasu. ;)
Dajcie znać czy czujecie już świąteczny klimat i czy też lubicie ozdabiać swoje pokoje/ mieszkania na święta. :)
Do usłyszenia!
Niesamowicie klimatyczne zdjęcia, boskie. Cudne ozdoby. :) Bardzo lubię dekorować całe mieszkanie, dziś wielkie sprzątanie. Rano zaczęłam, teraz przerwa na bloga. Wena do sprzątania jakoś nagle znikła, ale się zmuszę. hehe Życzę cudownych dni. :)))
OdpowiedzUsuń