Motyle


Cześć! Jak się macie?
Czerwiec,a zwłaszcza czerwcowe wieczory to jedne z moich ulubionych momentów w roku. Wieczorne światło oblewające złotem ogród, okoliczne pola i łąki dostarcza mi ciągłych zachwytów i okazji do fotografowania. Zresztą nazwa mojego bloga nie wzięła się znikąd! :D
W dzisiejszym wpisie pokażę Wam serię zdjęć z motylami upolowanymi w moim ogrodzie. Pozowały mi głównie: karłątki ceglaste, listkowiec cytrynek i (niezbyt chętnie) rusałka pawlik, której udało mi się zrobić zaledwie jedno zdjęcie. Wszystkie fotografie wykonałam manualnym Heliosem 44m-4 na pierścieniach pośrednich, jeśli nie mieliście styczności z takim zestawem to uwierzcie mi na słowo,że polowanie z takim wyposażeniem na motyle było niezłą gimnastyką xd Zarówno dla oczu, jak i dla ciała :)
W planach mam jeszcze kolejny wpis m.in z motylami, dotyczący w zasadzie fotografii zbliżeniowej i makro, jednak ze względu na wiele zmian, które właśnie dokonują się w moim życiu zapewne będziecie musieli na niego jeszcze chwilkę poczekać. Także proszę o wyrozumiałość i cierpliwość. :)
Nie przedłużając zostawiam Was w towarzystwie tych oto pięknych motyli i życzę Wam udanego wieczoru!
Do następnego! :)







Edit: To zdjęcie wykonałam kitem z pierścieniem odwrotnego mocowania.










   

12 komentarzy:

  1. Wspaniałe makro - podziwiam cierpliwość, wiem z doświadczenia że fotografowanie motyli nie jest łatwe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! :) Fotografowanie owadów, zwłaszcza tych latających to faktycznie nie łatwe zadanie i wymaga sporych pokładów cierpliwości i samozaparcia, ale wydaje mi się,że dl takich efektów jak najbardziej warto trochę się pomęczyć :)

      Usuń
  2. Ale piękne! :)
    A pierścień i kit, czy 50? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. już znalazłam odpowiedź we wpisie :) poprzednim razem nie wyświetlił mi się tekst, ani słowa :<

      Usuń
    2. I wszystko jasne :) Właśnie trochę zdziwiło mnie to pytanie, bo przecież wszystko podałam w tekście,ale wychodzi na to,że to zwykła złośliwość rzecz martwych (albo blogera). W sumie cieszę się,że sprawdziłaś wpis po raz drugi, bo jak widać mam ostatnio straszne zaległości także w odpowiadaniu na komentarze w social media i nie zawsze jestem w stanie udzielić satysfakcjonującej odpowiedzi w porę.

      Usuń
  3. Jedno wielkie wow- za kadry, kolory i cierpliwość!

    OdpowiedzUsuń
  4. Naprawdę nie mogę się napatrzeć na te zdjęcia, są tak cudowne, delikatne i lekkie. Coś wspaniałego! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie mi miło czytać coś takiego <3 <3

      Usuń
  5. I to się nazywa dobra robota fotograficzna. Przepiękne makro! ☺

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kadry, wspaniałe kolory! Ach!

    OdpowiedzUsuń