Jesiennik | Złota godzina


To już chyba ostatni jesiennik tego roku. Choć zerkając w kalendarz nie trudno zauważyć, że teoretycznie wciąż trwa jesień, to jednak aura za oknem niczym nie przypomina już tej pięknej, złotej pory roku. W głowie myśli zaczynają coraz mocniej kołować wokół zbliżających się świąt, pojawiają się rozterki na jaką choinkę zdecydować się w tym roku, jakie pierniki upiec i komu wysłać świąteczną kartkę. Dlatego wydaje mi się, że to już nie czas na jesienne kadry i pora przerzucić się na bardziej aktualną tematykę :) Nie mam jednak zamiaru chować reszty jesiennych zdjęć do szuflady, wręcz przeciwnie mam plan powrócić do nich już po nowym roku. Wkońcu nie pokazałam Wam tutaj żadnej z jesiennych sesji, a przecież było ich nie mało :) Póki co zostawiam Was z porcją ciepłych, sielskich kadrów wykonanych jeszcze w październiku.
Do usłyszenia!

















2 komentarze:

  1. ale klimatycznie i to światło cudowne ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nic tylko samemu pojechać w takie piękine miejsce i strzelać fotki. Gdybym ja tylko miał koło siebie w bloku tak piękne widoki. Ehhh...

    OdpowiedzUsuń