Cześć!
Okres od listopada do marca obfituje zawsze u mnie w dużą ilość zdjęć makro,w przypadku dzisiejszych ujęć fotografowanym obiektem było małe białe piórko.Chciałam uchwycić jego delikatność,dodatkowo podkreślając ją chłodnymi odcieniami koloru niebieskiego.Jak wyszło? Dajcie znać w komentarzach :)
Zdjęcia zrobiłam w bardzo pochmurny,deszczowy dzień w dosyć ciemnym pokoju i po obejrzeniu ich na komputerze chciało mi się płakać-to była istna masakra,ALE...rawy uratowały sprawę :) Już niedługo pojawi się wpis o tym,jak rawy ratują mi od kilku miesięcy tyłek,czyli before&after :) Miłego wieczoru!
Idealne zdjęcia! Ja właśnie dodałam 3 min temu post "before&after" :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękne! Cudowne! W ostatnim się zakochałam! :)
OdpowiedzUsuńOooo, ciemny pokój znam bardzo dobrze, więc czekam na notkę!
Dziękuję :* Gwarantuję,że przy before&after niektóre zestawienia będą co najmniej zaskakujące :)
UsuńIdeolo! Aż se walnę na tapetę na pulpit <3
OdpowiedzUsuń^^
Kochana, masz ogromny talent do takich zdjęć, zazdroszczę z całego serca! http://kaniballek.blogspot.com/
OdpowiedzUsuń