Podsumowanie: Marzec 2016



Cześć!
Tradycyjnie już w ostatni dzień miesiąca nadeszła pora na podsumowanie tego co fotograficznie działo się przez ostatnie 4 tygodnie.Przez moje zabieganie związane ze studiami nie robię tyle zdjęć ile bym chciała ale patrząc na rozmiary tego posta chyba nie jest najgorzej :) Zwykle zdjęcia w podsumowaniu były połączone w sklejki,jednak dziś będzie nieco inaczej, bo na początek wybrałam kilka moich ulubionych ujęć,a sklejki są na samym dole .Nie mniej jednak mam nadzieję,że się wam spodobają :) 
Miłego wieczoru!A właściwie dobranoc :)

Magnoliowe makro-nie mogę doczekać się aż rozkwitną na drzewkach.Póki co jedna zawitała na moim oknie

Kto nie widział w tym roku jeszcze przebiśniegów niech zajrzy <tutaj> :)

Na oknie nie brakowało oznak wiosny

Na początku miesiąca przyniosłam do domu gałązkę magnolii,która ku mojemu zdziwiniu rozkwitła!
 Niestety tylko na kilka godzin


Świąteczne przygotowania (na zdjęciu cieplutki sernik z rodzynkami) 

Jak tu nie kochać Heliosa?

Autoportety w lusterku były w tym miesiacu na porządku dziennym.
P.S To uczucie gdy jedyna kopia zdjęcia ma rozmiar 160x100 ahh...

Jeden jedyny krokus w ogrodzie i kolejne heliosowe ujęcie,które bardzo lubię :)
Udało mi się upolować w Pepco bukieciki z fioletowych kwiatków za niecałe 3zł,jeden bukiecik wystaczy na
taki oto wianek więc mam zamiar zrobić w przyszłości jakieś fajne zdjęcia z ich wykorzystaniem :)

Święta! Nie mogło obyć się bez sernika z rodzynkami ...
i innych pyszności :)

1.Przyroda powoli budzi się do życia
 2.Pierwsza biedronka siedmiokropka buszująca w mchu
3.Autoportert z kotem-nie mogłam się oprzeć temu cudownemu światłu wpadającemu przez okno
4.Krokus w złotej godzinie

Marzec to idealny miesiąc na użycie Heliosa! Zresztą każdy miesiąc jes dobry,żeby wyjąc ten
obiektyw z szafy :)

Mój ulubiony motyw makro na zimowo-wiosenne miesiące,czyli zmieniający barwy mech.
Nie chciałam Was męczyć kolejnym wpisem z tą tematyką więc pokazuję tylko jedno zdjęcie,ale 
może ktos chciałby obejrzeć więcej?

Pierwsze tulipany w ogrodzie? Są!

Maleńkie białe kwiatuszki,które świetnie nadają się do mojego makro!

Drapieżne ptaki zagościły w rzeszowskich parkach,a ja nie mogłam przejść obok nich obojętnie nie
robiąc ani jednego zdjęcia.


Moje eksperymenty z wodą-to wciąż nie jest to co chciałam osiągnąć,ale będę próbować dalej :)

A na koniec kilka sklejek:






8 komentarzy:

  1. Jakie ładne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Twoje sklejki. :D Wszystkie zdjęcia mają piękną i delikatną kolorystykę, są niezwykle inspirujące! I ileż w nich wiosny... mogłabym oglądać i oglądać.
    Autoportret z kotem - coś cudownego, świetny kadr i jakie piękne światło! Bardzo, bardzo podoba mi się również ujęcie tulipanów. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za tyle miłych słów <3

      Usuń
  3. O kurczę, marzec wygrywa! Ni masz czasu na zdjęcia, ale tyle ich zrobiłaś! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! :)Kurcze może trochę źle to sformułowałam,bo owszem napisałam ,że ,,nie mam czasu na zdjęcia'',ale na takie jakbym chciała,czyli głównie portrety lub jakies sesyjki w plenerze,dlatego zadowalam się ujęciami w domu :) Jak to mówią ,,jak sie nie ma co sie lubi,to się lubi co się ma'' :)

      Usuń
  4. Twoja regularność i pracowitość są godne naśladowania :D
    piękne ujęcia makro!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Chyba jestem już uzależniona od bloga,stąd ta regularność :)

      Usuń