Za każdym razem gdy tylko pomyślę ,,zima'' w głowie pojawia się znany slogan rodem z podstawówki ,,uhuha nasza zima zła!'', no właśnie czy dla Was też jest taka zła?
Mnie zdecydowanie zima przytłacza,nie mam na nic sił, chęci czy jakiejkolwiek motywacji, najchętniej nie wychodziłabym spod koca, a tu zimowa sesja w pełni,egzaminy i prace do napisania czekają ;( A do tego wszystkiego,jeszcze ten paskudny smog,przez który ledwo mogę oddychać.Niczego w tej chwili tak nie pragnę jak pierwszych ciepłych wiosennych dni.
Ostatnio rzadziej sięgam po aparat,z jednej strony brak czasu,z drugiej pogoda a z trzeciej brak chęci,za to zawsze pod ręką mam telefon, którym ostatnio fotografuję częściej niż aparatem,część zdjęć z tego wpisu także została zrobiona telefonem i tutaj pojawia się moje pytanie: czy zgadniecie,które to oraz czy różnica jest dla Was dostrzegalna na pierwszy rzut oka? Dajcie znać w komentarzach :)
Miłego wieczoru!
Z tych telefonem to chyba 1, 2, 7, 9, 13 i 17 :D Ale nie jestem pewna, na początku miałam mały problem, żeby odróżnić :) Ja nawet lubię zimę, ale przebywać na dworze dłuższy czas jest trudno.
OdpowiedzUsuńŁadne fotografie swoją drogą!
3/6 :) Tak na prawdę to teraz naliczyłam tylko 3 zdjęcia z telefonu,więc i gratuluję spostrzegawczości :D
Usuń1,7,9,17 ? :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta zima na zdjęciach <3
Udało Ci się! Pierwsze trzy spośród tych które wymieniłaś zostały zrobione telefonem,17-tka uchwycona zwykłym canonowskim kitowcem na najszerszej ogniskowej,chociaż gdybym to nie ja była autorką zdjęć też pomyślałabym,że to zdjęcie z telefonu :P
Usuńbrawo ja ;d
UsuńU.. Trudne pytanie zadałaś. :) Szczerze nie miałabym pewności w ogóle, czy trafię. Przypomniała mi się sesja na uczelni w 'studio' kiedy to miałam pełnić rolę fotografa przy cykaniu zdjęć kolekcji biżuterii. W pewnym momencie projektantka zaczęła sama robić zdjęcia modelce swoim telefonem... Gdy spojrzałam na ich jakoś przez chwilę zastanawiałam się po co ja tu jestem z tą swoją lustrzanką! :D Ciekawe czasy mamy.
OdpowiedzUsuńHeh też mam czasem takie wątpliwości :P Pocieszam się faktem,że gdyby faktycznie telefony były tak świetnym urządzeniem do fotografowania to tysiące fotografów nie wydawałoby grubych tysięcy na dobry aparat i cały zestaw często nieporęcznych obiektywów :)
UsuńKarolina mnie zima też zdecydowanie trzyma w miejscu, ciepło wnętrza nie jest zbyt skłonne do zachęcania z jego rezygnacji :) Na chwilę obecną siedzę z laptopem na pufie i marzę o wycieczce na swoją działkę na wsi, gdzie regularnie robiłam takie zdjęcia jakie właśnie prezentujesz.I wiesz co? Dzięki Twoim kadrom mój mózg ucieszył się niemalże równie mocno jak podczas autentycznego spaceru, dziękuję! W ogóle to przyjeżdżasz czasem do Krakowa? Może udałobysię spotkać na jakiś fotograficzny spacer?:)
OdpowiedzUsuńMiło mi,choć spacerek na działkę to też bardzo dobry pomysł :) W Krakowie bywam,ale dosyć rzadko,w zeszłym roku byłam zaledwie raz,a w tym mam zamiar wybrać się późną wiosną lub początkiem lata-póki co to tylko takli luźny plan,ale na spacer fotograficzny zawsze jestem chętna :)
UsuńJa zimy nigdy nie lubiłam. Ale teraz, kiedy w Niemczech nie ma w ogól śniegu, muszę przyznać, że za nią tęsknię. Naprawdę
OdpowiedzUsuńEhh gdybyśmy się mogły teraz zamienić... Ja mam śniegu już zdecydowanie dość i chętnie zamieniłabym nieco widok zza okna :) Chociaż dziś zaczął powoli topnieć,wiec jest szansa że moje pragnienie się spełni :P
UsuńPiękne zimowo-mroźne kadry. :)
OdpowiedzUsuń<3
Usuń