Podsumowanie: Kwiecień 2016




Cześć!
Jak przystało na kwiecień pogoda nas nie rozpieszczała,ale to nie przeszkodziło mi w realizacji moich fotograficznych pomysłów (no może z jednym wyjątkiem).W ciągu tych niezwykle aktywnych 30 dni powstały setki zdjęć,z czego część mogliście na bieżąco tutaj oglądać-ale to nie wszystko,spora część nadal zalega na dysku i liczę na to,że uda mi się je Wam jeszcze kiedyś pokazać :) Zdjęcia w dzisiejszym podsumowaniu starłam się umieszczać chronologicznie,niestety było ich zbyt dużo aby móc wstawić je pojedynczo w normalnym rozmiarze,więc zdecydowałam się na sklejki przez co niestety ucierpiała jakość samych zdjęć,ale musicie mi to wybaczyć :p

1.Pierwsze wiosenne autoportrety w plenerze-drzewka pełne żółtych bazi nie mogły umknąć mojej uwadze :)
2.Pierwsze białe kwiatki znalezione w tym roku
3.Jolka również załapała się na zdjęcia w baziach :)

1,4.Mech w cudownym pomarańczowym odcieniu mogliście oglądać <tutaj>.
2,3.Z kolei stylizację Sylwii i efekty naszej współpracy <tutaj>

Drzewka kwitnące na biało to wdzięczny temat dla większości fotografów,niestety w okresie ich kwitnienia pogoda zdecydowanie im nie sprzyjała,dlatego w tym roku zdecydowałam się na autoportrety.

1,2,4.Nie mogłam się opanować w robieniu zdjęć białym kwiatkom
3.Przed sesją z Agnieszką

1.Cisza,spokój,śpiew ptaków i zapach wiosny-uroki mieszkania na wsi :)
2 i 3.Efekty drugiej sesji z Sylwią,całość tutaj.

Choć wydawało mi się ze wyrosłam już z etapu robienia zdjęć chmurkom,tak takich widoków nie mogłam sobie darować.Kwietniowe zachody słońca były przepiękne!

Helios awansował na miano mojego ulubionego obiektywu i 90% zdjęć w kwietniu wykonałam właśnie
nim,m.in powyższe :) Kilka wiosennych heliosowych ujęć pojawiło się tez jakiś czas temu na blogu!

3.Zdjęcia na bloga Sylwii,choć co do magnolii miałyśmy dużo poważniejsze plany nie udało się
nam ich zrealizować i musiałyśmy sie zadowolić małym drzewkiem przy uczelni.

1.Poranne promienie wpadające do mojego pokoju
2.Sąsiad z zza okna
3.Uwielbiam fotografować detale w stylizacjach!
4.Co tu dużo mówić...wiosna! :)

Heliosowe makro da się lubić :)


Jedna jedyna :'( przejażdżka rowerowa w tym miesiącu z Jolką zaliczona! Dobrze choć raz poczuć wiosnę w płucach :)

Długo planowana wiosenna sesja z Agnieszką,którą mogliście już zobaczyć <tutaj>! :)
2.Tulipany oblane ciepłymi promieniami w tym roku na prawdę zachwycały
3,4.Heliosowe makro po raz kolejny
1.Nie tylko dmuchawce,ale mlecze same w sobie też mogą całkiem sympatycznie wyglądać w wersji makro:)
 2.Panda wysiaduje nasionka
3.Prywatny ochroniarz tulipanów
3.Tulipany po deszczu

Nie wiem czy już kiedyś wspominałam,że z całego serca ubóstwiam polne kwiaty w kolorze niebieskim i fioletowym?
Tak więc teraz staram się uchronić jak najwięcej fiołków i dąbrówek na moim podwórku przed kosiarką :)
To samo tyczy się dmuchawców-są przecież idealnym motywem do makrofotografii!

Pod koniec miesiąca nie odpinałam już Heliosa od aparatu ani na chwilę,czego efekty po raz setny widzicie wyżej :)

Wróciło także moje upodobanie do ujęć w odcieniach koloru niebieskiego.

2 komentarze:

  1. Jestem pod wrażeniem ile zdjęć udało Ci się wykonać :)
    Szczególnie w oko wpadły mi słoneczne,bajkowe ujęcia z Agnieszką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tylko wierzchołek góry lodowej...mam tysiące zdjęć z kwietnia,a oprócz tego tysiące zdjęć zbieranych od sierpnia zeszłego roku do ogarnięcia,bo póki co na moich dyskach panuje chaos ;/ Także czasami tempo gromadzenia się nowych zdjęć mnie przeraża hehe

      Usuń