Jolka




Dziś krótko i na temat (chyba tak jak poprzednio hmmm...),w każdym bądź razie mam dziś Wam do pokazania kilka prostych portretów Jolki,które zrobiłyśmy przy okazji spaceru po okolicy.Przyznaję bez bicia,że to totalny spontan.Miejsce też znalazłyśmy przypadkiem,ot zwyczajne drzewko przy drodze. :) A zdjęcia dodaję ze specjalną dedykacją dla Jolki,która nie chciała być w podsumowaniu miesiąca,ale mieć własny post :D
Tego dnia odkryłam także mchy w cudnych odcieniach pomarańczu,które mogliście zobaczyć <tutaj>.
Miłego wieczoru!







Na koniec mały bonusik czyli before&after!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz